Lekcja kleksografii w klasie 3a

Już po wysłuchaniu fragmentu książki Jana Brzechwy, wszyscy doszli do wniosku, że Akademia pana Kleksa to świetna szkoła! A lekcja, na której można pochlapać kartkę tuszem, a później ją pozgniatać, bardzo się uczniom z 3a podobała. Chociaż na chwilę udało nam się przenieść do tej bajkowej krainy, tylko pani Dorota jakoś wcale nie przypomina pana Ambrożego Kleksa…